Ciepła woda z PEC – wywiad z mieszkańcem wieżowca przy ul. Sobieralskiego

Poniżej prezentujemy wywiad z jednym z mieszkańców wieżowca przy ul. Sobieralskiego, który cieszy się bezpieczeństwem i komfortem jakie daje ciepła woda podgrzewana przez Ciepło systemowe z PEC.

– Dzień dobry
– Dzień dobry

– Jaka była Pana opinia, kiedy dowiedział się Pan, że PEC będzie dostarczał ciepłą wodę do Pana bloku?

– Na początku była to obawa i niepewność. Obawiałem się wyższej ceny ciepłej wody oraz wiercenia i kucia w łazience w celu demontażu junkersa i doprowadzenia rur, którymi dostarczana będzie ciepła woda. Pomyślałem, że szkoda zaprzątać sobie tym głowę.

– Co na to Pana sąsiedzi?

– Myśleli podobnie jak ja. Nikt nie chciał niczego zmieniać, tym bardziej, że wszyscy myśleli o kosztach z tym związanych.

– Mimo wszystko zamienił Pan gazowy podgrzewacz wody na ciepłą wodę z PEC?

– Niezależne ekspertyzy kominiarskie wykazały możliwość zatrucia tlenkiem węgla w związku z niesprawną instalacją kominową. Zawsze podkreślałem, że zdrowie i życie moje i moich sąsiadów, wśród których mieszka sporo dzieci,  jest najważniejsze.

– Jak z perspektywy czasu ocenia Pan tą zamianę?

- Uważam, że była to dobra decyzja. W tej chwili jestem bardzo zadowolony. Ekipa, która wykonywała prace w łazience uwinęła się
w przeciągu 2 godzin nie pozostawiając po sobie żadnego bałaganu. Jedynym minusem był ślad po zdjęciu junkersa.

– Czyli mógłby Pan z czystym sumieniem  polecić ciepłą wodę z PEC użytkownikom junkersów?

– Zdecydowanie tak. Dla mnie i moich bliskich kwestia bezpieczeństwa jest bezsporna. Teraz nie muszę przy używaniu ciepłej wody już zawsze – nawet zimą, otwierać okien z obawy o zatrucie czadem. Również cena ciepłej wody jest przystępna. Rozmawiałem także z mieszkańcami innych bloków, którzy są zainteresowani zamianą gazowych podgrzewaczy na ciepłą wodę z PEC, jednak podobnie jak ja wcześniej, mają jeszcze pewne obawy. Szczerze mogę im polecić takie rozwiązanie.

– Dziękuję za rozmowę.

– Dziękuję.