Lubimy wchodzić w kontakt z osobami, które są życzliwe i uśmiechnięte, potrafią nas uważnie słuchać i okazują nam zainteresowanie. Szczypta empatii jest równie mile widziana.
Dobre relacje z ludźmi przydają się nie tylko na szczeblu prywatnym, ale też służbowym. David Ogilvy, ikona świata reklamy – w swojej książce „Wyznania człowieka reklamy”, opisał jedno spotkanie z potencjalnym klientem, na którym niemal wcale się nie odzywał. Zamiast przekonywać rozmówcę, żeby skorzystał z usług jego agencji, uważnie słuchał klienta. Klient mówił o swoich potrzebach, planach na przyszłość przez kilka godzin. Po spotkaniu był na tyle zachwycony faktem, że Ogilvy poświęcił mu tyle uwagi, że postanowił podpisać umowę z agencją.
Słuchaj uchem, a nie brzuchem
Słuchanie to cenna umiejętność i warto o niej pamiętać. Czasami rozmowa zyskuje na jakości, kiedy jedna strona mówi, a druga uważnie słucha. Nie chodzi jednak o to, żeby tylko słyszeć naszego rozmówcę, ale słuchać go uważnie, skupiając na nim całą swoją uwagę, analizując i wyciągając wnioski. Z doświadczenia wiemy, że rzadko ludzie tak naprawdę nas słuchają i równie rzadko przydarza nam się prawdziwa, głęboka rozmowa. A to ona jest fundamentem ciepłej relacji. Jednak zanim relację zbudujemy, przydadzą nam się preteksty do rozmowy. A jak się zapewne domyślacie, łatwiej nawiązuje się rozmowę z osobą, która wygląda na pogodną i uprzejmą.
Pogoda ducha
Nie powinno nas dziwić, że ludzie oceniają nas na pierwszy rzut oka bardzo powierzchownie. Dlatego jeśli widzimy człowieka, który mową swojego ciała wysyła sygnały, że jest zamknięty na kontakty z innymi, nie uśmiecha się, a wręcz można powiedzieć, że jest zły i spięty, to zapewne nie podejdziemy do niego, żeby „zagadać”. Dlatego warto być życzliwym, uśmiechniętym i pogodnym, bo wówczas nie tylko jest nam łatwiej poznać innych ludzi, ale też innym ludziom łatwiej jest dotrzeć do nas. W żadnym wypadku nie chodzi tutaj o udawanie, gdyż każda sztuczność, czy wymuszony uśmiech będzie wyczuwalny dla naszego rozmówcy. Jednak faktem jest, że osoby pogodne są z reguły bardziej kontaktowe, a inni chętniej z nimi rozmawiają. Mają też większą łatwość w przekazywaniu pozytywnych komunikatów w kierunku nawet dopiero co poznanych rozmówców. Takim pozytywnym komunikatem są np. komplementy.
Posłodź nieco
Wszyscy lubimy być komplementowani, natomiast nieco gorzej idzie nam ze schlebianiem innym. Nie bójmy się wyrażać uznania naszemu rozmówcy, gdyż pozytywne bodźce powodują, że rozmówca zapamięta nas i skojarzy z dobrym, koniecznie szczerym bodźcem. Zwracajmy uwagę na dobre rzeczy w innych ludziach i nie bójmy się ich dostrzegać i wyrażać. Każdy człowiek posiada w sobie potrzebę akceptacji społecznej, a właśnie zwrócenie uwagi na mocne strony rozmówcy, tę potrzebę w pewnym stopniu zaspokaja. W odwrotny sposób działa natomiast krytyka.
Unikaj negatywnych przekazów
Jeśli w trakcie rozmowy kogoś krytykujemy, zamyka się on na rozmowę i rozmówcę. Dlatego postarajmy się ugryźć w język, zanim powiemy komuś coś niemiłego. Podobnie unikajmy tematów spornych i konfliktowych, bo kłótnia pali mosty ciepłych relacji. Tak samo zresztą jak przerywanie rozmówcy – jest ono bardzo denerwujące i daje do zrozumienia, że nie jesteśmy zainteresowani, tym o czym druga osoba mówi. Równie irytujące jest, gdy nasz rozmówca nie pamięta naszego imienia, albo przedstawia się dużej grupie znajomych ogłaszając „Cześć, jestem Marek – Waszych imion pewnie i tak nie zapamiętam”. To nieco aroganckie. Poza tym, każdy człowiek identyfikuje się ze swoim imieniem i jest ono po części tożsame z rozmówcą. Dlatego w opisanej sytuacji nowo przybyły Marek stawia siebie w centrum zainteresowania, ignorując innych ludzi w grupie.
Warto pamiętać o tych zasadach. Dzięki nim nasz rozmówca otworzy się przed nami, a jak wiemy nie ma nic cenniejszego, niż poznać wnętrze drugiego człowieka. To bogactwo, którego nie kupimy w żadnym sklepie, za żadne pieniądze świata. Jedynie nasza otwartość i czujność może nam dać dostęp do tego skarbca. Stańmy się więc wszyscy odkrywcami i poznawajmy nowych ludzi na mapie naszego życia, a z pewnością sami wewnętrznie się wzbogacimy.
Źródło: www.cieplosystemowe.pl